Mity o Paryżu: top 5
Dzisiaj obalamy niektóre popularne mity o Paryżu. Sprawdź czy ty też wierzyłeś w niektóre z nich i odkryj zabawne niekiedy pomyłki turystów.
Syndrom paryski, czyli Paryż nie taki wspaniały
Zacznijmy od tego czy sam Paryż nie jest mitem. Większość ludzi wyobraża sobie stolicę Francji jako wspaniałe, wręcz idealne miejsce. Naszym zdaniem Paryż naprawdę jest wspaniały, ale ma zarówno swoje blaski jak i cienie. Mylące mogą być także określenia Paryża opisujące je w samych superlatywach jako miasto miłości, sztuki czy stolica mody. Bez wątpienia Paryż jest niezwykle ciekawym miejscem, gdzie znajdziemy mnóstwo zabytków i muzeów, ale to także miejsce, gdzie mieszkają ludzie – jest tu także hałas, brud, a w niektóre miejsca lepiej dla własnego bezpieczeństwa nie chodzić po zmroku. Jak w każdym dużym mieście w Paryżu są piękne, drogie dzielnice, gdzie na każdym kroku będzie nas coś zachwycać jak i ubogie miejsca, gdzie zobaczymy rzeczy, które nas zniechęcą czy przerażą. W mało którym przewodniku znajdziemy informacje o tym, że w bardzo wielu miejscach w Paryżu bezustannie śmierdzi moczem albo że szczury są równoprawnymi mieszkańcami jak paryżanie i jest ich wszędzie całe mnóstwo.
Turyści mają jednak coraz większą świadomość, że Paryż nie jest tylko pięknym obrazkiem z wieżą Eiffla, beretem i bagietką. Coraz częściej mówi się o syndromie paryskim. Jakiś czas temu pisaliśmy o nim w artykule Syndrom paryski – co to takiego i dlaczego występuje, jeśli jesteście ciekawi co to, zapraszamy do lektury.
Pola Elizejskie i Pole Marsowe nie są do siebie podobne
Faktycznie obie nazwy są do siebie podobne, ale to jak wyglądają te miejsca w Paryżu zupełnie się od siebie różni. Pole Marsowe nieopodal wieży Eiffla są parkiem, a Pola Elizejskie są najsłynniejszą ulicą Paryża. Część osób naprawdę jest zawiedziona, że w okolicy Łuku Triumfalnego nie ciągnie się długi park – podpowiadamy: niedaleko znajdują się ogrody Jardin des Champs-Élysées oraz Tuileries.
Mity o Paryżu: metro kursuje jedynie pod ziemią
Z naszych obserwacji wynika, że to mit rozpowszechniony wśród Polaków. Bierze się on pewnie stąd, że w Polsce metro rzeczywiście kursuje jedynie pod ziemią. W Paryżu metro jeździ pod poziomem gruntu, na jego poziomie oraz ponad. Paryskie metro ma 17 stacji naziemnych oraz 7 stacji na poziomie równym z ulicą. Wagony metra jeżdżą zarówno w podziemnych tunelach jak i na wiaduktach, a nawet po mostach. Najwięcej naziemnych stacji znajdziemy na trasie linii 6 – polecamy przejechać odcinek od stacji Passy aż do Bercy. Podziwiany w ten sposób Paryż także ma swój urok.
Hôtel to nie zawsze miejsce noclegowe
Czy w Paryżu jest dużo hoteli? Oczywiście, że tak. Przecież to jedno z najpopularniejszych turystycznie miast nie tylko Europy, ale i świata. Dlaczego o tym piszemy? Zwiedzając Paryż często natkniemy się na budynki z hôtel w nazwie. Wiele osób mylnie myśli, że oznacza to, że są lub były to hotele. Mimo że klasycznych hoteli w Paryżu nie brakuje hôtel oznacza nie tylko hotel (miejsce noclegowe), ale przede wszystkim rezydencję. Czasem nazwa jest tłumaczona także jako pałac. Inne znaczenie słowa hôtel w języku francuskich to gmach publiczny, a hôtel de ville oznacza ratusz.
Galeries Lafayette nie jest galerią sztuki
Na liście miejsc wartych zobaczenia w Paryżu często można spotkać Galeries Lafayette. Część osób błędnie myśli, że to jedno z wielu paryskich galerii sztuki. Galeries Lafayette jest domem handlowym, a w przewodnikach znajduje się z jednej strony ze względu na swoją historię, ale przede wszystkim dlatego, że rozpościera się z niego przepiękna panorama miasta. Całkowicie za darmo można wjechać na dach Galeries Lafayette i oglądać panoramę Paryża. Świetnie widać stamtąd Operę Garnier (dom handlowy jest na jej tyłach), wieżę Eiffla, ale także wzgórze Montmartre. Co roku przed świętami Bożego Narodzenia w Galeries Lafayette wystawiana jest przepiękna dekoracja świąteczna – co roku wybierany jest temat przewodni.